Dla tych, którzy są dziś z nami I z czułością wspominamy tych, Co już odeszli stąd. Zobacz: Najpiękniejsze piosenki o Mikołaju dla dzieci [teksty] Wiersze o Bożym Narodzeniu dla dzieci. Świąteczne wiersze najbardziej mogą przypaść do gustu oczywiście dzieciom.
Bardzo duży wybór kartek. Na wszystkie okazje. Dodatkowo gotowe życzenia. Wysyłanie kartek jest darmowe. NIE POKAZUJ WIĘCEJ TEGO KOMUNIKATU Dla tych co odeszli w nieznany świat
Wyniki wyszukiwania frazy: dla tych co odeszli. Strona 14 z 666. Oscar Wilde Cytat 29 stycznia 2010 roku, godz. 1:38 0,6°C Małżeństwo jest sakramentem tylko dla
Pokaż swój talent, pokaż swoje wiersze. Dzięki portalowi możesz podzielić się swoją poezją z innymi autorami wierszy i czytelnikami poezji. Znajdziesz u nas wszystko, wiersze miłosne, wierszyki dla dzieci, poznasz komentarze innych autorów. Wiersze można przeglądać według kategorii, autorów i wyszukiwać za pomocą wyszukiwarki. Klikając w kategorię miłość zobaczymy wiersze o miłości, jest to lista, którą można sortować według alfabetu, średniej oceny oraz ilości komentarzy. Dodaj wiersz Wiersze Forum Logowanie Wierszy w portalu: 52666 Autorzy Poleć znajomemu Sylvia Plath
Dziennik Polski. Najlepsze życzenia imieninowe 2023. Najpiękniejsze, oryginalne i uniwersalne życzenia na imieniny 27.11.2023
Kategoria: Wspomnienia i pamięć Średnia ocena: Głosów: 28 Średnia ocena: Głosów: 46 Średnia ocena: Głosów: 19 Średnia ocena: Głosów: 22 Średnia ocena: Głosów: 20 Średnia ocena: Głosów: 44 Średnia ocena: Głosów: 25 Średnia ocena: Głosów: 32 Średnia ocena: Głosów: 16 Średnia ocena: Głosów: 37 Średnia ocena: Głosów: 19 Średnia ocena: Głosów: 11 Średnia ocena: Głosów: 9 Średnia ocena: Głosów: 16 Średnia ocena: Głosów: 12 Średnia ocena: Głosów: 25 Średnia ocena: Głosów: 15 Średnia ocena: Głosów: 21 Średnia ocena: Głosów: 16 Średnia ocena: Głosów: 25 Średnia ocena: Głosów: 10 Średnia ocena: Głosów: 22 Średnia ocena: Głosów: 21 Średnia ocena: Głosów: 7 Średnia ocena: Głosów: 12 Średnia ocena: Głosów: 6 Średnia ocena: Głosów: 33 Średnia ocena: Głosów: 23 Średnia ocena: Głosów: 17 Średnia ocena: Głosów: 16 Średnia ocena: Głosów: 19 Średnia ocena: Głosów: 24 Średnia ocena: Głosów: 26 Średnia ocena: Głosów: 21 Średnia ocena: Głosów: 181 Średnia ocena: Głosów: 187 Średnia ocena: Głosów: 6 Średnia ocena: Głosów: 16 Średnia ocena: Głosów: 39 Średnia ocena: Głosów: 61 Średnia ocena: Głosów: 26 Średnia ocena: Głosów: 8 Średnia ocena: Głosów: 12 Średnia ocena: Głosów: 19 Średnia ocena: Głosów: 27 Średnia ocena: Głosów: 23
Usiadła na najwyższej skale i obserwowała . Patrzyła na wszystkich i wiedziała, że zaraz umrze , że jest jej coraz mniej , ze umiera . widziała wszystkich tych którzy się nienawidzą , nienawidzą się za coć co nie ma sensu , widziała ludzi którzy się kochają, ale się boją i nie ryzykują żegnają się , widziała tych którzy zabijali i wbijali nóż prosto w serce
chciałabym zrozumieć jeszcze tyle rzeczy zapamiętać by móc skryć pomiędzy wiersze najpiękniejsze duszy święta móc kalendarz z nich ułożyć malowany w cztery pory dla tych co się po mnie zrodzą i dostrzegą słów koloryt bo choć pieniądz światem rządzi ja naiwnie wierzę jeszcze że się znajdą wśród potomnych serca którym miłe wiersze będą tych co już odeszli choć zaledwie się zrodzili poszukując nowych treści w słowach które się zużyły niech pomyślą że w nich siła była . jest i będzie zawsze nieskończona tak jak miłość której co dzień w oczy patrzę bez niej nieskończona jestem jak ty co te słowa czytasz oddychając tym powietrzem które żyło w moich płucach . szalone myśli są jak komety pod powiekami wciąż światy tworząc tak krótkotrwałe jak nagły przebłysk procesów które zwą iskrą bożą niech ktoś odpowie skąd stałość rzeczy skoro się wszystko dzieli i mnoży pod powiekami w gęstość zaprzeczeń tak krótkotrwałych jak iskra boża a wokół siła co trwać nam każe po nocy wciąż się rodzić na nowo by ze szaleństwem stanąć na straży procesów które zwą iskrą bożą . noc znalazła mnie na wyspie nieskończonych snów . fantazji kolorowej tak jak uśmiech pani która na mnie patrzy a ja nie wiem skąd się wzięła i co robi w mojej głowie niespodzianych słów poemat spod jej uskrzydlonych powiek noc ta siła niespodziana co wciąż tajemnicą kusi jakby jeszcze mnie nie znała wśród miliona innych ludzi więc zamykam oczy cicho szepcząc w usta jej zamknięte że spóźniła się nielicho z tym iluzorycznym pięknem lecz pretensji o to nie mam póki wyspa mnie pochłania w niespodzianych słów poemat kolorując aż do rana .
Wiersz: idę dalej jak co roku idę długą aleją cierpliwych kasztanów kolorowe liście zbieram w bukiet wspom - Wiersze.kobieta.pl dla tych, ktorzy odeszli Nie mam już BabciNie mam już DziadkaWspomnienia tylko zostałyCzas je zatrzymałW zdjęciach, w pamięciChwile je czarowałyCzasem usiądęZ albumem w dłoniachWracam do dni minionychWspominam BabcięWspominam DziadkaI czas z nimi spędzonyDzisiaj w Dniu BabciW przeddzień Dnia DziadkaW myślach życzenia składamKocham Was bardzoWiele zawdzięczamWspomnienia w sercu zostawiamAutor: Agata » Wierszyki » Agata Dziechciarczyk » Dla Tych, co odeszli (Wierszyk)powiązane posty
Szłam do ciebie gdzie twoja mogiła, wsłuchałam się w ciszę, przyjazna mi była. Dziś dzień wszystkich świętych, pamięć powróciła, smutek się odezwał. bo łza go zbudziła. Z pochyloną głową modliłam się w ciszy, z myśli film zrobiłam dla moich bliskich.
Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus. Dzieląc się częścią moich tekstów pragnę zaznaczyć, że powstawały one często spontanicznie, czyli nie były specjalnie planowane. To są moje wewnętrzne odczucia, ubrane po prostu w rymy. To również moja osobista modlitwa. Mam nadzieję, że te teksty pomogą także innym w odkrywaniu piękna swojego życia. Za wszystko dziękuję Bogu i obejmuję modlitwą każdego Czytelnikas. Agnieszka Krasoń Patrzę na piękne, okazałe Drzewo, które zostało dawno zasadzone… Z wdzięcznością mówię – należę do niego – to znaczy – gałąź jego jedną tworzę. Drzewo oparte na mocnych korzeniach, że żaden wicher nie zdołał go złamać… Konary – Siostry – liczne Pokolenia Matka Najświętsza Swym Płaszczem osłania! Dziejowe burze były już nie jedne… Zabory, bieda, choroby i troski… Drzewo owoce wydawało piękne… Troszczy się o nie Edmund Bojanowski! Chciał Ojciec, by korzenie utwierdzone były na Fundamencie miłości, prostoty… By w takim duchu owoc przynosiły Niepokalanej Służebniczki – Siostry. Lecz kiedy korzeń nie jest osadzony tak bardzo mocno na tym FUNDAMENCIE – gałąź usycha i owoc znikomy Drzewo w przyszłości swej wydawać będzie… Mijają lata – liście opadają… To naturalne – starszych odchodzenie… W naturze – młode liście się zjawiają… Nową historię tworzą na tym DRZEWIE… Lecz kiedy nie ma ich – DRZEWO choruje… Boże – daj znaleźć skuteczne LEKARSTWO… Jak Ty go ześlesz – kiedy zastosuję, to jest nadzieja – choć czasem nie łatwo… Najbardziej smuci to, gdy odpadają gałęzie żywe, czynne i kwitnące… To przykre, że się DRZEWA nie trzymają… I w swym wzrastaniu nie były tak mocne… Nie mnie osądzać…Lecz ja baczyć muszę, bym się w swym życiu Jezusa trzymała… Kiedy tak będzie – to nie jedną burzę przetrzymam i będę wciąż się rozrastała… Gdy gałąź ścięta – to soki ożywcze drzewo na inne gałęzie przenosi… Wzmocnij TWYM SOKIEM Boże Siostry WSZYSTKIE – o to pokornie chcę Cię bardzo prosić. – s. Agnieszka Krasoń – r. Najprostszą bajkę zaraz tu opowiem – pewien gospodarz miał urządzeń wiele… Chciał, by do pracy były wciąż gotowe i mu służyły w codziennej potrzebie. Sprzęty do prądu były podłączone. Lecz dnia pewnego coś się wydarzyło… Każde z urządzeń rozpoczęło mowę i się ze sobą omal nie kłóciło… Ja jestem pralka, beze mnie jest bieda – wszystko tak sprawnie i szybko upiorę… – Ciebie tak bardzo nam tu nie potrzeba – jestem odkurzacz – dom dokładnie sprzątnę! Lecz moi drodzy – ja jestem ważniejszy! -robot kuchenny od razu przemówił. Ty aż tak bardzo nie jesteś potrzebny – inny wielofunkcyjny sprzęt uwagę zwrócił. W kącie za drzwiami szara miotła stała – każdy już dawno od niej się odwrócił, bo przecież była taka przestarzała… A sprzęt ze sprzętem się kłócił i kłócił! Te urządzenia w pysze zapomniały, że same z siebie nic przecież nie zrobią… Potrzebne DŁONIE, aby kierowały i muszą PODDAĆ SIĘ właśnie tym DŁONIOM! Kiedy zajęte bardzo były sobą i przechwalały się -co to nie potrafią, w tej chwili – źródło prądu wyłączono… I wszystkie w kącie spoczęły za szafą. Gospodarz szarą miotłę wziął do ręki, ona się zaraz tak jemu poddała… I niepotrzebny był komentarz wszelki- miotła dom cały pięknie wysprzątała! Każdy z nas również dużo rzeczy umie, otrzymał dobro, które ma pomnażać. O Dobry Boże – niech człowiek zrozumie – BEZ ŹRÓDŁA PRĄDU – NA NIC JEGO PRACA! Człowiek sam z siebie nie może się chełpić! Trzeba się poddać – jak ta miotła szara… Weź mnie w Swe ręce – chcę Twą Wolę pełnić! Ucz mnie pokory – już teraz, od zaraz! A gdy dobrego coś Boże uczynię, niech o tym nigdy ja nie zapominam, że DZIĘKI TOBIE to, czy tamto umiem i już nad nikim niech się nie wywyższam! Wiem, że są sprzęty co więcej potrafią… Takich ich chciałeś… mnie zaś w tym utwierdzasz, że wszystko przecież od Ciebie jest łaską i jest Ci bliska nawet moja nędza! Niech będę miotłą – świadomie to mówię, bylebym tylko Tobie się poddała! Jak sprzęty – wiele czynności nie umiem… Być W TWOICH DŁONIACH – w tym jest moja chwała! – s. Agnieszka Krasoń – r. Łazarz – przyjaciel Pana zachorował. Maria i Marta wiadomość posłały – Przyjdź do nas Jezu – życie jego ocal, tylko Ty możesz czynić cud wspaniały! Ku łasce Bożej ta choroba zmierza, Syn Boży chwałą będzie otoczony. Pan Swego kroku wcale nie przyśpiesza… Umiera Łazarz – lecz będzie wskrzeszony! Dwa dni minęły zanim Jezus przyszedł… Maria z nadzieją wiarę swą wyznaje, a Pan zapłakał i słowo Swe wyrzekł: Usuńcie kamień – Łazarz zmartwychwstanie! O Jezu – trudna jest przecież Twa mowa… Kamień jest ciężki i cuchnie już ciało! Lecz my ufamy w Twoje zbawcze Słowa, wzmocnij nas Panie świętą, żywą wiarą! Jezus serdeczną modlitwę zanosi, o wysłuchanie prosi Ojca Swego. Łazarz na zewnątrz z grobu już wychodzi, cud wielki – Zbawca wskrzesza umarłego! Dlaczego Jezus nie przyszedł już zaraz, nim umarł Jego przyjaciel tak bliski… I tu odsłania się też moja wiara – Pan ukazuje naukę nam wszystkim. W życiu człowieka też bywają chwile, gdy prosi Zbawcę natychmiast o łaskę. I myśli sobie, że Pan ma to czynić, bo przecież dobra jedynie on pragnie! Tymczasem Jezus większe dobro daje, od uzdrowienia lepsze jest wskrzeszenie! A człowiekowi często się wydaje, że tak jak on chce – to będzie najlepiej. Gdy Ciebie Panie proszę też o zdrowie dla mnie, dla kogoś… A nie otrzymuję – daj, abym nigdy nie zwątpiła w wierze, że Ty nam większe dary przygotujesz! Usuwać będę kamień mej niewiary, z grobu ciasnego myślenia wyjść muszę. Bóg zawsze daje najobfitsze dary, On ma na względzie najbardziej mą duszę! s. Agnieszka Krasoń – r. Kiedy zamiatam podłogę, albo obieram ziemniaki, lub kiedy uczę w szkole niezbyt grzeczne dzieciaki… Niech to czynię ŚWIADOMIE i zawsze niech będzie Z INTENCJĄ! Dobrą rzecz wówczas zrobię – czyn prosty wpisze się w Wieczność! Można to zrobić niechętnie, a przy tym się napracować… Świadomość wtedy ucieknie, gdzieś z oczu stracę Boga! Lecz kiedy to samo z intencją będę wykonywała – proste czyny uświęcą i wszystko będzie dla Pana! I jeszcze – niech się nie martwię, że tego, tamtego nie umiem… Nędzę mą Pan Bóg odgadnie – On mnie wspomoże, zrozumie! Nie wszystko przecież potrafię, choćbym się bardzo starała… Lecz tym do Boga ja trafię, że będę wykonywała właśnie z tą świadomością moje codzienne zadanie… Spraw Panie niechaj z radością wypełniam me powołanie! I niechaj dobrą być umiem – na tym mi bardzo zależy… Gdy serce wszystkich zrozumie – to będzie mój skarb największy! – s. Agnieszka Krasoń – r. Jest we mnie ogień – taki silny, gdyż czuję, że mnie całą spala… Wprowadza w serce pokój miły – to niewątpliwie wielka łaska! Tym wielkim ogniem jest pragnienie modlitwy za Tych, co odeszli… Mam przekonanie, że je spełnię! Za każde dobro – ONI WDZIĘCZNI! Czuję tę wdzięczność – która sprawia, że ogień ten we mnie nie gaśnie… To on pragnienie uruchamia – i to jest wielka łaska właśnie! Na ,, zdrowy rozum” – żyjąc wiarą – pomoc ta bardzo się ,,opłaca”… Chociażby drobny czyn spełniając, do Nieba wiele dusz wprowadza! Jaki argument większy trzeba – mając świadomość, że też umrę… Przez CZYŚCIEC idzie się do Nieba – ja kiedyś też otrzymam ,,ulgę’’… Już teraz, gdy różańce mówię- czuję jak wlewa się PALIWO, które zasila moją duszę – ono jest we mnie wielką SIŁĄ! Tym, których kocham – ja pomagam, gdy modlę się z czystym sumieniem. Dziś Dobry Boże Ciebie błagam – POSTANOWIENIA niech nie zmienię! Dusze tak liczą na tę pomoc…. Tak WIELKIE przecież ich cierpienie… JEŻELI KOCHAM… – RUSZĘ GŁOWĄ… – tam nawet ważne jest westchnienie! To jest prawdziwa rzeczywistość – tak wiele przecież mogę zrobić… Życie upływa bardzo szybko… A w czyśćcu – jakże wdzięczni ONI… I to jest Świętych Obcowanie… Za każdy gest dla dusz spełniony, Ty wynagradzasz stokroć Panie! DOŚWIADCZAM… – Boże bądź wielbiony! – s. Agnieszka Krasoń – r. Jak pociąg toczy się życie i wyznaczona jest trasa… O określonej godzinie wyjeżdża do celu i wraca. Choć ciężka jest ta maszyna, to lekko po torach jedzie… Kto w życiu Różańca się trzyma, to w trudzie – zawsze lżej będzie! Prędkość ma określoną – inaczej się wykolei… Życia przyspieszać nie wolno… W radosnej trwać trzeba nadziei… Maryjo – kroki me prowadź, bym wsiadła w pociąg właściwy… Z Różańcem Twym kieruj do Boga – nie chcę przesiadać się w inny! Szatan tak kusi nas wszędzie, chce byśmy z toru wypadli… Matka Najświętsza niech wiedzie i przez RÓŻANIEC ocali! Różaniec to BILET do Nieba – nie będę jechała na gapę… Odmawiać go zawsze trzeba – to ON zastępuje mi mapę. Mój pociąg nie jedzie – lecz płynie, lżej jest na torze życia… Z Różańcem łatwiej ominie pokusy co grożą z ukrycia. Bo to jest moje paliwo, energia na ŻYCIE CAŁE! Pilnuj mnie zawsze Maryjo – BYM ODMAWIAŁA RÓŻANIEC!!! – s. Agnieszka Krasoń – r. Daj mi świadomość Dobry Boże – spraw, żebym o tym wciąż myślała, że każda CHWILA tu w klasztorze przez Ciebie jest zaplanowana… To znaczy – to co mnie spotyka w zwykłym, codziennym życiu moim – nawet, gdy trudy napotykam – złączone jest ze wzrokiem Twoim. Co zrobię z chwilą? – to ma wola… Nikt nie dokona tego za mnie… Może być chwila uświęcona, gdy w świadomości Bogu daję… Mogę zmarnować i roztrwonić… Ile mych chwil tak przeszło bokiem… Lecz przecież można to ocalić – INTENCJĘ SILNĄ SOBIE ZROBIĘ! Gdy coś na przykład nie pasuje… Wiadomo – w życiu lekko nie ma… Człowiek się zwykle denerwuje – tymczasem Pan Bóg patrzy z Nieba! I czeka – co ja z tym uczynię… Jak będę tym rozporządzała… Ta krótka chwila szybko minie… Lecz pieczęć po niej będzie trwała! Chwila do chwili tworzą ŻYCIE! Chwile mijają… – owoc będzie … Pan Jezus wesprze mnie obficie… Chwila z INTENCJĄ – łaski niesie… Mogę zmarnować narzekając… I żadna z tego satysfakcja… Lecz w pełni Bogu to oddając – chwila ta sprawia, że ja wzrastam! – s. Agnieszka Krasoń – r. Człowiek jest WIELKĄ TAJEMNICĄ… Bóg jego życie zna do głębi… Ludzie nie wszystko o kimś wiedzą – małą część znają… lecz nie w pełni… Los różnie rzeźbił ludzkie serce… Są tacy, którzy dużo mówią… Lecz dla tych podziw mam największy, co ciszę serca zachowują… Tam zwykle kryje się BOGACTWO, ogrom przeżycia lub cierpienia… Poznać TAKIEGO – jest to łaską… Mądrość się czerpie z doświadczenia. Dlatego o tym wiedzieć muszę – NIE WOLNO MI SĄDZIĆ NIKOGO! Tylko Bóg zna człowieka duszę, każdego stworzył WYJĄTKOWO! Gdybym być może też przeżyła, to co mój bliźni… Nie wiadomo, jak bym w tym świecie dzisiaj żyła… Łaski to owoc – każde dobro! Pamiętam też – w moim dzieciństwie bardzo wpływały na mnie BAŚNIE… Te Andersena – oczywiście – zaraz opiszę jedną właśnie. ,,Brzydkie Kaczątko’’ – o mój Boże! jak ja przeżyłam los pisklęcia… Najpierw słyszało – TY POTWORZE… Później zmieniło się w łabędzia! Nie wiemy, co ktoś drugi przeszedł… Nad ludzkim bólem – skłońmy głowę… Niechaj tych przeżyć nikt nie depcze… Dla Boga – wszystkie WYJĄTKOWE! W ciszy się rodzą wielkie dzieła, w ciszy – trwa zawsze rozmyślanie… Mój Boże – daj mi CISZĘ SERCA i niech szanuję WSZYSTKICH Panie. Człowiek jest WIELKĄ TAJEMNICĄ… Bogactwo – z doświadczenia czerpie… Błogosławieni, którzy milczą dźwigając cierpień swoich brzemię. – s. Agnieszka Krasoń – r. Człowiek doświadcza różnych stanów ducha… Niekiedy wszystko z łatwością przychodzi, ma światły umysł – żadna zawierucha – tak myśli – nie jest w stanie mu zaszkodzić… Czuje swe szczęście, że jest blisko Boga, życie nabiera żywego wciąż blasku… Lecz ta świetlana, tak radosna droga – bez zasług jego – nazywa się ŁASKĄ! Czasem przeciwnie – ciężko człowiekowi… oschłość ogarnia, brak sensu istnienia… Ciemna noc horyzonty mu przysłoni, wszędzie się mnożą same utrapienia… Lecz właśnie – W TAKIM STANIE BÓG JEST BLISKO! Każdy najmniejszy wysiłek Mu drogi… W zasługi pragnie zamienić to wszystko – otwiera NIEBO temu człowiekowi! Jeśli w oschłości swej pod prąd idziemy i się staramy pełnić Bożą Wolę – to ten wysiłek Pan Jezus zamieni w kwiaty, co pachną tuż przed Jego Tronem! Cóż za zasługa, kiedy pomoc mamy… W stanie oschłości Bóg sprawdza najlepiej… Jemu więc wszystkie trudy zawierzajmy – On przez NOC CIEMNĄ nas wiedzie do Siebie! Czasem mówimy – me życie zwyczajne, takie jałowe co dzień się wydaje… Widzę, że moje wysiłki są marne… Ja Panu Bogu przecież nic nie daję… TO NIE JEST PRAWDĄ! – Pan na WSZYSTKO patrzy… Tę ,,bezsensowność’’ Bogu ofiarujmy… Liczy się przecież nasz dobry czyn każdy – za tę powszedniość dnia również dziękujmy! Niech wciąż pamiętam, że jestem kochana, przez szare szyby w Boskie Słońce spojrzę… Dla Boga liczy się ma chwila każda – NIECH DZIĘKCZYNIENIE ZA ŻYCIE SWE ZŁOŻĘ! – s. Agnieszka Krasoń – r. Codzienność nowe chwile wciąż przynosi, radość i smutek wzajem przeplatając… Nie wszystko jednak nas tu zadowoli – takie jest życie… – nie ma wpływu na to… Lecz od nas również tak wiele zależy, jak wykorzystać dane wydarzenie… I w zależności jak to przyjmujemy, takie też w sobie mamy nastawienie… Można krytyki przyjąć łatwą drogę – nic prościejszego jak tylko narzekać… Można odwracać w drugą stronę głowę i tak po prostu od tego uciekać… Lecz jeszcze jeden sposób jest nam dany – tak -z niego pragnę korzystać w mym życiu. Trud KAŻDY może być OFIAROWANY z czystą intencją – najlepiej w ukryciu… Takim sposobem będę miała korzyść – zrobię INTENCJĘ – Bogu ofiaruję… I choć w mym życiu nawet będzie gorzej – od razu w sercu ja radość poczuję! Chwile tak cenne często uciekają, a my się w smutku, w grzechu pogrążamy… I nie myślimy jaką wartość mają… Niech o tym w trudzie życia pamiętamy. -s. Agnieszka Krasoń – r.

1 listopada – wspominamy tych, którzy odeszli 1. Cele lekcji . Cel ogólny: Refleksja nad życiem. a) Wiadomości . Uczeń wie, jakie święto obchodzimy 1 listopada. Uczeń wie, dlaczego należy pamiętać o opuszczonych grobach. b) Postawy . Uczeń potrafi odpowiednio zachowywać się w dniu Wszystkich Świętych. 2. Metoda i forma pracy

Nasze plany i nadzieje Coś niweczy raz po raz Tylko Boże Miłosierdzie Pozostaje na TEN czas Oddała znów Polska swych najlepszych synów Słowo KATYŃ na świecie znane już będzie każdemu Ci, co o prawdę walczyli, co hołd dziś złożyć tu mieliTym, co tak dawno tu leżą – sami, TU zginęli Po latach siedemdziesięciu historia koło zatacza Znów krew polskiej elity- w ziemi, w Katyńskich lasach Czy czas i miejsce zdarzenia – Wigilia Miłosierdzia Jest dla nas znakiem szczególnym – co polską misję potwierdza? Pięć lat od odejścia Papieża – Polaka, jednego z największych Nami znów wstrząsa, uderza śmierć patriotów najlepszych Niedowierzanie, łzy wszystkich – modlitwa na kolanach Znów wielkie rekolekcje – nauka ojczyźniana Wielkość tych co odeszli – teraz się .staje widoczna Kiedy w zdarzeniu z faktami spada medialna otoczka I odmienia się obraz wszystkim przekazywany Gdy o ten wizerunek wielu ludzi pytamy W swej normalności niezwykli, serdeczni i przyjacielscy Oddani sercem bez reszty służbie obywatelskiej Prezydent Lech Kaczyński i Maria, Jego małżonka A cały czas trwała na Nich – wielka, medialna nagonka Dziś tłumy ogromne ludzi hołd tym co zginęli oddaje Tragedia ta okrutna wstrząsnęła i światem i krajem Spadła kurtyna szydercza, politycznych aktorówCo tę kurtynę szyli dla swoich własnych splendorów Przyczyny tragedii budzą wśród wszystkich pytanie – dlaczego? I po co ? Co będzie skutkiem zdarzenia tak tragicznego? Łzy, znicze, kwiaty,modlitwa, smutek i zadumania Jesteśmy razem wszyscy – bez próśb, nawoływania Dzień, noc, pogoda, odległość – zmęczenie, wszystko nieważne W tą historyczną chwilę – trzeba, i chcemy być razem ! Dlaczego dotąd wiadomo było tylko dla nielicznych O cechach Prezydenta, dokonaniach i staraniach szczytnych? Jego wielkość wysoce za granicą ceniona –A w kraju na szkalowanie – podporą była Mu żona Tak wiele słów się ciśnie, a wszystkie nie są w stanieWyrazić głębi, uczuć. Milczenie, łzy, zadumanie Są chyba najwymowniejsze. Harcerskie poświęcenie Udział dzieci, młodzieży – budzi nadzieję, zdumienie Jak trafić przez wulkan medialny kłamstw do serc młodzieży Było zmartwieniem Lecha – Gdyby dziś widział harcerzy ??? Czy musimy coś stracić abyśmy wyraźnie ujrzeli Byśmy dopiero po stracie poznali to cośmy mieli A skoro już tak się stało, nie zmarnujmy przesłania I przykład miłości Ojczyzny godny naśladowania Wpiszmy w nasze zadania, by dobrze o Polskę zadbaćBy wreszcie prawdziwe oblicze ujrzała fałszywa ‚prawda’ Rymanów, 2010Biała Niedziela, lecz kirem przybrana Polska rozmodlona – Polska zapłakanaMiłosierdzie Boże pociechą jedyną Oddałaś znów Ojczyzno swych najlepszych synówPrawych i sprawiedliwych, co dla Twojej chwałyTak pragnęli w Katyniu oddać hołd wspaniałym oficerom polskim zgładzonym nieludzko siedemdziesiąt lat temu. Zrozumieć to trudno!Prawie 22 tysiące obrońców wolności zamordowano nieludzko – bez cienia litości A o tym mordzie historia kłamała, milczałaWyście sprawiali, że wreszcie część prawdy ujrzała A całą resztę o tym ludobójstwie poznać będzie dane Przez Waszą krew i życie w tę ziemię worane Ścięte kikuty drzew, wielkie rumowisko Rozsiane w smoleńskim lesie, tak niezmiernie bliskoTych – co dla wolności Polski oddali tu życie A którym, przez lata nie dane było nawet należycie mieć pochówku, krzyża, imienia, ni nazwytej ziemi, za którą zabity padał z nich tu każdy strzałem w tył głowy – w doły przepastne, ogromne grubo przykryte ziemią i lasem nowym zasadzonenie miały nigdy, nikomu zdradzić co w swej głębi kryją Ale wtedy zabici – w pamięci wciąż żyjąswych najbliższych -nazwanych Rodziną Katyńską którzy milczeć musieli przez pół wieku bliskobo zmowa tych co tego mordu dokonali zabraniała o tym wspominać – Najbliższych na Sybir zsyłali Za słowo KATYŃ groziło więzienie, groziły represjeLecz prawda i tak przetrwała – przez te czasy ciężkie i mimo wielkich starań, kłamstwo na jaw wyszło Lecz nikt nie myślał że tak wielką ofiarę dać nam znowu przyszło aby ujrzeli wszyscy, wszędzie – jak świat jest szeroki oblicze tego kłamstwa przez znak KATASTROFYW jednej chwili znów polskiej elity to najlepsze ZIARNO tragicznie wsiane w tę ziemię – plon prawdy wydało tak bujny, niespotykany, aż wprost niepojęty Gdy dotąd przez tyle lat starań, przez trud nieugięty bardzo powoli i z trudem kiełkować musiało bo wielu ‚wielkich’ twardy opór tej prawdzie stawiało Lecz byli tacy co mimo przeszkód do prawdy dążyliJak Prezydent Kaczyński i Ci co z Nim byli co chcieli hołd i cześć złożyć w tragiczną rocznicę i tak niespodziewanie Sami stracili tu życie okrywając żałobą swych rodaków serca budząc w nich solidarność .Lekcja to największa patriotyzmu, jedności w tym smutku ogromnym Testament który zostawili i nam, i potomnym musimy wypełnić nie tylko żalem, słowem -ale mocnym czynem jednością serc – by wzmocnić KOCHANĄ OJCZYZNĘ opartą na pokoju, pamięci, korzeniach przeszłości zgodzie, sprawiedliwości, odpowiedzialności prawdzie, poszanowaniu wartości nadrzędnych –tak z nas każdemu, rodzinom jak Państwu Polskiemu potrzebnych Rymanów, poranek sobota – Wigilia Bożego Miłosierdzia Katyń przygotowany – bardzo uroczyście Za chwilę mają się tu rozpocząć uroczystości katyńskiePrzyjechali z daleka hołd składać i wieńce Uczcić pomordowanych modlitwą i pamięci sercem Już wszystko gotowe – jeszcze tylko najważniejsi Prezydent, delegacja rządowa- już nad las smoleńki Nadlatują Już zaraz wylądują – niedługie czekanie Lecz jakieś dziwne telefony, szepty, zamieszanie – Nieee !!!! To niemożliwe!Wszyscy oniemieli To nie może być prawda !Wycie syren – Co? Wszyscy zginęli !? Dla Polski to jak trzęsienie ziemi Epicentrum Smoleńsk Jakby trąba powietrzna Rozdarła powłokę –Kłamstwa, obłudy, półprawdI medialnych fikcjiPrzez lata urabianą na odbiór publicznyDziś pękła ta skorupa Gruba i plugawaA z wnętrza jej wylana narodowa lawaPotokiem łez, rzeką modlitwy i płomieniem zniczyTragedia narodowa swym milczeniem – krzyczy Niepojętym w symbolu daty, czasu, miejscaListą tych co zginęli – tym zaś tragiczniejsza Że najlepsi, najważniejsi – narodu elita W czas pokoju w Katyniu drugi raz zabita Wtedy z rozkazu wroga – teraz ptak żelazny Mgła – błąd człowieka, czy zamach – tu każdy Powód jest możliwy owego zdarzenia Ta ziemia znów nabrała nowego znaczenia Bezcennej wartości – dziejowej jeszcze niepojętej Przepełnionej nieznanym niezgłębionym sensem MODLITWA POD KRZYŻ KATYŃSKI w RymanowieJesteśmy winni pamięcią i sercem być z Tymi co stracili co mogli najwięcejbo życie – w nieludzki sposób,bez sądu, niewinnieZabici strzałem w tył głowy w Katyniu i innych miejscach, gdzie zbrodni takich dokonanoA przez lata tę zbrodnię skrzętnie ukrywanofałszem, kłamstwem, zakazem mówienia o faktach I chyba wreszcie koniec tej obłudzie nastał Chyba – bo pewnie wciąż będą opory by wszystkoco zdarzyło się wtedy całe na jaw wyszło Choć tragedia katastrofy z 10 kwietnia jak błyskawica cały glob obiegła i słowo Katyń usłyszeli wszyscy to tajemnic ukrytych stale wykaz licznypozostaje – Więc sami modlitwą z przepełnionymi tą stratą sercami módlmy się za tych co 70 lat temu tam zamordowano I za tych co chcąc hołd im złożyć 10 kwietnia ranoSwoją podróż w to miejsce tragicznie skończyliwśród nich Prezydent Kaczyński i wielu co znani nam bylijak senator Stanisław Zając którego jest w tej chwili pogrzebznany ze swej dbałości w tym co dla nas dobre Wśród tamtych co zginęli przed laty byli też rymanowianiea których poznać listę już nam będzie dane I o Nich też musimy szczególnie pamiętać Zachować w sercu, modlitwie to rzecz dla nas święta Dobry Jezu a nasz Panie Daj Im wieczne spoczywanie ! KSIĄDZ POPIEŁUSZKO toKapłan SOLIDARNOSCI powołany do świętości Płynąc pod prąd – zło dobrem zwyciężał umocniony cnotą świadectwa, poświęcenia, męstwaw zdobywaniu prawdy, obronie wiary i sprawiedliwości honoru, dobra, wolności, miłości w sprzeciwianiu się kłamstwu, przemocy, zniewalaniunienawiści, tchórzostwu oraz zastraszaniu. Jeśli ze strachu, lęku, wygodnictwa złu się nie sprzeciwiamy wówczas w mechanizmach tworzenia – stajemy się bezwiednie tegoż zła twórcami W obronie ideałów trzeba robić więcej Musimy być zdolni jak Ks. Jerzy do wszelkich poświęceńŻądając prawdy – sami żyć prawdą musimyŻądając sprawiedliwości – sami mamy być sprawiedliwymi Żądając męstwa i odwagi – sami musimy być mężni, odważniPełni zawsze ufności, miłości i wiaryKsiądz Jerzy był zapewne na ten szczególny czas posłany przez Boga Prowadzony po nieodgadnionych powołania drogach Miłujący każdego człowieka jak brata, nad wszystko- ojczyznę Nie bał się wziąć krzyża ciężkiego w walce z komunizmem I na tej pustyni systemu nie stał się ostrożny Ani w niebezpieczeństwie po ludzku rozsądny Obdarowany talentem umacniania, męstwaPrzekazywania wartości – które to męczeństwaJego były największym powodem Jak Jego Msze za Ojczyznę – co polskim narodem mocno wstrząsały. A teraz Na ołtarze wzniesiony niech umocni serca Ożywi solidarność wśród Polaków wszystkich Pozostawiając przykład miłości Boga i Ojczyzny Godności osoby ludzkiej, dla pracy szacunku Przestrzegania praw Bożych i godnych warunkówŻycia dla wszystkich – nie niektórych tylko Jako błogosławiony wypraszaj to wszystkoPrzed Bożym tronem wraz z naszym Papieżem Niech Polska będzie silna w miłości i wierze Zło dobrem zwyciężaj ks. Jerzy Popiełuszko takiego oręża Używał idąc przez życie Drogą ideałówSolidarnie z robotnikami Dając duszę całą I serce – w niesieniu pomocy Umacnianiu ducha Dzięki księdzu Jerzemu Wiara i otucha Rosła w umysłach i sercach Polaków dotąd uciskanych To nie było w smak władzy Psuło wszelkie planyKomunistycznych szefówZłościł mocny opórW tym nieugiętym księdzu Tak marnym na pozórBył bardzo niewygodny Śmiał przeszkadzać władzy ?Zlecono mord i porwanie I u szyi z głazem Umęczonego straszliwie Wrzucono do WisłyDbając aby tej zbrodni Detale nie wyszły Na jaw -karmiono ludzi Kłamstwem i półprawdą Plewy kłamliwe zbutwiały Plon wydało ziarno:Owoc Solidarności Odwagi i męstwaA na ołtarze wyniesion Piękny kwiat – zwycięstwa Prawdy nad złem Znów serca ożywi Umocni wiarę w Boga I miłość Ojczyzny Poranek poetycki z cyklu „Pamięci tych, co odeszli…” poświęcony osobie księdza Jana Twardowskiego 31.10.2007 r. Scenariusz 1. Jutro 1 listopada – Święto Wszystkich Świętych, a po nim – Dzień Zaduszny. Wszyscy zapewne wybierzemy się na cmentarze, by nawiedzić groby naszych bliskich zmarłych. Pamiętajmy
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni Spacerując aleją cmentarną wśród ciszy w otoczeniu kwiatów i palących się zniczy jak w filmie zobaczyłam zapomniane twarze i momenty z ich życia pełne zdarzeń zatrzymana nad grobem pełna zadumy nad życia biegiem i przemijaniem gdy nas już nie będzie pozostaną inni a życie będzie się toczyć dalej chociaż na świecie już was nie ma na zawsze pozostaniecie w mojej pamięci wy których tak bardzo kochałam wspomnienia o was będą dla mnie święte. Napisany: 2014-10-30 Dodano: 2014-10-30 21:09:14 Ten wiersz przeczytano 4730 razy Oddanych głosów: 14 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
dla tych, którzy odeszli, dla tych, co zostają. Wszystko staje się jednym: żywe i umarłe, wszystko splata się w jedną NARODOWĄ PAMIĘĆ. Ona przeszłości i przyszłości sięga przez serce żywe, co w piersiach nam bije, BO WOLNOŚĆ TO JEST TYLE, ILU NAS POLEGŁO, I WOLNOŚĆ TO JEST TYLE, ILU NAS DZIŚ ŻYJE.
CZUWAJ NADE MNĄ Nagrobne medaliony błyszczą w ciągu dnia. W jednym z tych grobów leży moja babcia. Gdy byłam mała, ona mnie zabawiała i do snu piękne bajki opowiadała. Często na kolanach jej siadałam, ze swoich problemów i kłopotów się zwierzałam. Mądre rady dawała mi, gdy tego chciałam. Była dla mnie ostoją dnia codziennego i pokrzepieniem serca mojego. Nastała starość i niebiańska śmierć ją zabrała. Mimo, że tak bardzo życie swe kochała. Teraz spoczywa w marmurowym, zimnym grobie, lecz zostawiła pamiątkę po sobie. W pamięci bliskich, którzy ją znali. Jej dobroć, troskę w życiu wychwalali. Teraz w ich sercach pamięć o niej będzie trwać. Anielska siła z niebios daje znać. Czuwaj nade mną babciu kochana moja. Modli się o to, w żalu wnuczka Twoja... Margit34 DLA BABUNI Podniosła powieki zmęczone życiem, Pokazując piękne oczy, w których błyszczał promyk młodości. Tylko ciało było już nie to samo. Na twarzy rysowały się zmarszczki- Patrzyła w dal uśmiechając się nieśmiało. O czym myślała i dlaczego po policzku jej łza spływała? Na twarzy rysował się żal, żal, że to już ten dzień- Dlaczego czasu nie można cofnąć? Tego dnia nic nie mówiła- patrzyła ciągle w dal przeczesując od czasu do czasu swoje białe włosy. Dziś wiem, że żegnała się ze światem. Nad ranem jej oczy zgasły, serce przestało bić. Tęsknię za nią. Dobrze, że nie muszę wiecznie żyć... DZIADKU wiem że teraz jesteś w niebie lecz bardzo brakuje mi ciebie Gdy odszedłeś byłam bardzo mała ale zawszę będę cie wspominała Zapamiętałam tylko twój uśmiech szczery i jak razem chodziliśmy na spacery .. wiem że bardzo mnie kochałeś i zawsze do snu bujałeś Byłeś bardzo wytrwały tylko te choroby cię dobijały Narazie jesteś w mym sercu a ty zawsze przy mnie w każdym miejscu... PAMIĘĆ O DZIADKU Teraz masz zamknięte oczy, Nigdy już ich nie otworzysz. A jeszcze niedawno bił z nich blask; Uśmiech nie znikał z Twojej twarzy. Nawet kiedy ciało przeszywał ból . Nigdy nie zapomnę Chwil spędzonych razem. Pamiętam i nie chcę zapomnieć. Nie zapomnę również ostatniego pożegnania. Wraz z wiekiem trumny, Zamknęła się cząstka mej poranionej duszy. Pamiętam, Nigdy nie zapomnę; Bo tęsknie, Bo kocham, Bo dalej widzę Twoją radosną twarz. Meraja
Wiersze miłosne pokazują, że warto o miłość dbać i walczyć o jej prawidłowe rozumienie wśród dzisiejszego pokolenia. Miłość wyzwala w człowieku pokłady cierpliwości a poeci pomagają nam zrozumieć jak te głębokie uczucia wyglądają. Kto wie, może wśród tych znajdziesz wiersz miłosny, który będzie twoim ulubionym.
foto: foto: _ Świętych Obcowanie Dzisiaj są z nami stoją za plecami albo obok ramię w ramię… tak czy siak – są tutaj ci zbawieni którzy w niebie może torują ścieżki dla mnie dla ciebie choć o tym nie wiesz… czujesz ich obecność i bliskość? … czy tylko kwiatek i świeczka mają załatwić wszystko? Na Zaduszki Czy nas widzą czy słyszą te dusze których tutaj już nie ma? – takie pytania co roku wracają jak bumerang czy im tam lepiej czy gorzej czy pośród chóru aniołów czy w zimnym grobie?… czy wolą być tam gdzie są teraz czy raczej tęsknią za powrotem na ziemię? nie wiem… i wiedzieć bym chyba nie chciała a te refleksje to efekt pamięci o zmarłych i Świętych Obcowania paralelnie między ziemią a niebem dziś łącza są otwarte gdzieś 'między’ zawieszeni wszyscy dotychczas zmarli tkwią obok swoich bliskich i zewsząd się doń garną poprzez mgieł przestrzeń siwą wprost na niwę cmentarną by w nieprzebranym tłumie i świateł migotaniu rozpoznawać bez trudu te twarze ukochane … a my palący znicze przez łzy drgający płomień i szepcąc swe modlitwy jakby podając dłonie tworzymy dziwny pomost dając świadectwo wiary że bliska postać obok to świętych obcowanie Opuszczone groby Opuszczone stare mogiły o których tylko wiatr pamięta liśćmi zdobiąc – goni je i zmiata to znów nowymi przyozdabia na Wszystkich Świętych groby zaniedbane zapomniane na margines wciśnięte powoli wrastają w ziemię a czasem ktoś zapali samotną świeczkę i wokół pustka głucha ale Bóg patrzy i słucha On jeden pamięta o wszystkich duszach… Odświętne cmentarze – dla kogo? Odświętne cmentarze kolory i przepych gdzie ładniejsze kwiaty gdzie większe a gdzie znicz wymyślniejszy i to wszystko w darze komu – zmarłym? zapytajmy co im potrzebne naprawdę! płomyk świecy najprostszej ale z serca palonej jedna gałązka świerku choćby najmniejsza położona z czystej potrzeby serca pochylenie nad grobem dobre wspomnienie zaduma modlitwa za duszę i nic więcej nie muszę a pięknie lśniące ozdoby sycą tylko próżność stawiającej je osoby _ Jadwiga Zgliszewska Podlaska Redakcja Seniora Białystok _ Wyniki wyszukiwania frazy: dla tych co odeszli. Strona 13 z 666. Oscar Wilde Cytat 29 stycznia 2010 roku, godz. 1:38 0,6°C Małżeństwo jest sakramentem tylko dla Boże Narodzenie to naprawdę niezwykły czas w roku, na który wszyscy czekają z niekłamaną niecierpliwością. To moment, kiedy możemy wreszcie odetchnąć i spędzić chwile z najbliższymi. Aby jeszcze lepiej odczuć świąteczną atmosferę, warto w ten czas wpleść odrobinę poezji. Pomysł ten może szczególnie przypaść do gustu maluchom, którzy z wierszy mogą dowiedzieć się czegoś o tradycji i historii Świąt. Poznaj najpiękniejsze wiersze o Bożym Narodzeniu. Wiersze o Świętach Bożego Narodzenia Wyjątkowy wiersz o Świętach Bożego Narodzenia potrafi naprawdę poruszyć delikatne nuty w sercu i wywołać łzy wzruszenia. Recytacja świątecznych utworów przez najmłodszych członków rodziny może okazać się znakomitym urozmaiceniem w czasie kolacji wigilijnej. Dobra poezja może skłonić do refleksji i sprawić, że na moment w pełni skupimy się na tym, co w okresie Bożego Narodzenia powinno być najważniejsze. To właśnie tego wieczoru,gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze,przy stołach są miejsca dla obcych,bo nikt być samotny nie właśnie tego wieczoru,gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,w serca złamane i smutnepo cichu wstępuje właśnie tego wieczoruzło ze wstydu umiera,widząc, jak silna i pięknajest Miłość, gdy pięści właśnie tego wieczoru,od bardzo wielu wieków,pod dachem tkliwej kolędyBóg rodzi się w Waśniowska Sprawdź: Filmy świąteczne dla całej rodziny. Sprawdź najlepsze propozycje na świąteczny seans Piękne wiersze o Bożym Narodzeniu znanych poetów O ogromnym znaczeniu Bożego Narodzenia w kulturze świadczy również to, że bardzo często pojawiało się jako temat utworów literackich znanych poetów. Kto lepiej odda sens i niepowtarzalną świąteczną atmosferę lepiej niż mistrzowie pióra? Nic zatem dziwnego, że są to utwory naprawdę niezwykłe, piękne, a niekiedy także mocno wzruszające. Jest cicho. Choinka szczycie cherubin oknach pelargonie,blask świeczek złotem zasnuwa,a z kąta, z ust brata płyniekolęda na okarynie:Lulajże, Jezuniu…Konstanty Ildefons Gałczyński Święty Józef załamał ręce,denerwują się w niebie święci,teraz idą już nie Trzej Mędrcy,lecz uczeni, doktorzy, docenciTeraz wszystko całkiem inaczej,to, co stare, odeszło, minęło,zamiast złota niosą dolary,zamiast kadzidła — komputer,zamiast mirry — video— Ach te czasy — myśli Pan Jezus —nawet gwiazda trochę zwariowałaale nic się już nie zawali,bo wciąż mamusia ta Jan Twardowski, “Mamusia” Maryjo czysta, błogosław tej,Co w miłosierdzie nie jasna twoja strudzona dłońSmutki jej wszystkie twoją ręką niechaj płacze wigilijny ześlij jej stółZielone drzewko magiczne,Niech, gdy go dotknie, słyszy gwar pszczół,Niech jabłka sypią się zamiast świec daj gwiazdę mroźnych blisko pochód białych gór,Niechaj w jej okno z Chaldei, z Ur,Pamięć złych lat niech poeci niechaj dotkną strunSamotnej zanucą Miłosz, “Modlitwa Wigilijna” Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny,Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie,Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijnyNajtkliwsze przekazując uczucia w tym Norwid, “Opłatek” Że, jako mówi nam wszystkimDawne, odwieczne orędzie,Z pierwszą na niebie gwiazdąBóg w naszym domu Go przyjąć gorącym,Na sciezaj otworzyć wrota —Oto co czynie wam każeMiłość, największa Kasprowicz, “Przy wigilijnym stole” Wiersze o Bożym Narodzeniu krótkie Krótkie utwory o Bożym Narodzeniu również mogą być przepiękne. W sposób celny i zwięzły potrafią uchwycić istotę tego magicznego czasu. Genialnie sprawdzą się jako świąteczna zabawa dla dzieci, ponieważ ze względu na niedużą objętość maluchy szybko je zapamiętają i na pewno chętnie wyrecytują podczas świątecznej kolacji. Krótkie wiersze o Bożym Narodzeniu można także wykorzystać jako element świątecznych życzeń dla najbliższych. Podzielić się opłatkiem,powiedz mi, co to znaczy?To dobrze życzyć innymI wszystko im Buczkówna, “Przy Wigilii” Pokój na ziemi ludziom,a w niebie cisza gwiazd,grają anieli,świat się chlebem ma dziś świąteczny blask… W ten wigilijny wieczórciepłem otulmy naszych bliskichi uśmiechnijmy się do przez cały rok nie braknie miłości! Wigilijna Święta Noc,Od opłatka bije blask,ale gdzieś tam ulicami,Krążą ci, co są dziś sami,Pusty talerz dostawiamy,może zbłądzą pod nasz dach?Wigilijna Święta Noc,Niesie łaskę w każdy dom,Serca swoje otwieramyDla tych, którzy są dziś z namiI z czułością wspominamy tych,Co już odeszli stąd. Zobacz: Najpiękniejsze piosenki o Mikołaju dla dzieci [teksty] Wiersze o Bożym Narodzeniu dla dzieci Świąteczne wiersze najbardziej mogą przypaść do gustu oczywiście dzieciom. To dobry sposób, aby przekazać najmłodszym w przystępny sposób, dlaczego Boże Narodzenie jest tak ważne w naszej kulturze i skąd się wzięły niektóre tradycje. Nauka i recytowanie wierszy to także świetny pomysł na grupową Wigilię w przedszkolu. Sprawdź poniższe wiersze o Bożym Narodzeniu dla przedszkolaków. Dzisiaj o zmierzchu wszystkie dzieci,Jak małe ptaki z gniazd,Patrzą na niebo, czy już świeciNajpierwsza z wszystkich zimne szyby płaszczą noskiW okienkach miast i wsi,Czy już sfrunęła z ręki Boskiej,Czy już nad nami niebo pociemniało,I cień błękitny ległNa ziemię białą, białą, białą,Na nieskalany mogą zejść do ludzi,Przebiec calutki świat:Śnieg taki czysty, że nie ubrudziBiałych anielskich opłatki, białe stoły,Świeżych choinek las…Doprawdy mogą dziś aniołyZagościć pośród ta gwiazda niech zaświeciNad ciszą białych drógI zawiadomi wszystkie dzieci,Ze się narodził Bóg.“Gwiazdka” Bronisława Ostrowska Jest takie magiczne pudełko,w nim świat zaczarowany,świat bombek choinkowych,mojej babci, od jej pudła ostrożnie,swoimi małymi rączkami,otwieram wieczko,a bombki… mienią się różowej bombce się skryła,mała śpiąca królewna,w złocistych pantofelkach…Różowa suknia zwiewna…W błękitnej bombce motyl,z takimi lśniącymi skrzydłami…Walca tak pięknie tańczy,w baletkach …cienkimi żółtej bombce się schował,mały pluszowy miś,ciepłe, złote słoneczko,tak pięknie świeci zielonej bombce …choinki ,wspomnienie… łąki zielonej…O! Widzę jak skacze,tak śmiesznie polny konik!W srebrzystej bombce pędzą,koniki do gwiazd szczęśliwych,stukają srebrne kopyta,wiatr targa ich srebrne bombka aż płonie,żarem, co serce rozpali,z ukrytą prośbą prababci,byśmy się wszyscy kochali.“Magiczne bombki”, Jolanta Herman W Wigilię Bożego NarodzeniaGwiazda Pokoju drogę o uprzedzeniach,otwórzmy pudła słodkich Aniołki z Panem Bogiem,jak Trzej Królowie z dary swymi,staną cicho za Twoim progiem,by spełnić to, co dotąd było otulmy naszych bliskichi uśmiechnijmy się do siebie. Na podwórku bałwan stałKtóry dużą głowę miałOczka – czarne, dwa węgielkiNos z marchewki nie za wielki…I tak sobie stałKiedy ktoś się zimna bałTo się bałwan z niego śmiałBo gdy wkoło zimno byłoJemu właśnie było miłoGdy na mrozie stałChociaż dużą głowę miałTo się bałwan trochę bałŻe gdy przyjdą dni gorąceTo mu głowę stopi słońceGdy tak będzie stałA że o swą głowę dbałPewnej nocy bałwan wstałI ułożył się na śnieguI poturlał się na biegunDobry pomysł miał?Biegun jest na końcu świataTam w ogóle nie ma lataŚniegu pełno przez cały rokDla bałwana raj wspaniałyBędzie sobie tutaj stałIle tylko będzie chciałTylko czy mu się nie znudziŻe dokoła nie ma ludziŻe nawet gdy słonko świeciTam w ogóle nie ma dzieci…F. Klimek, “Bałwan” Świeciła gwiazda na niebiesrebrna i wigilijnie,każdy ją zna od z niej z wysokadługie, błyszczące promienie,a każdy promień – to byłojedno świąteczne przyszli – nie magowiejuż trochę podstarzali –lecz wiejscy kolędnicy,zwyczajni chłopcy w garść promienie,trzymając z całej teraz w tym rzecz cała,by się życzenia Staff, “Gwiazda” Sprawdź też: Czego życzyć na święta Bożego Narodzenia w 2021 roku?Sprawdź też: Dzieci zachwycone! To najlepszy prezent dla sześciolatka na ŚwiętaSprawdź też: Wyniki wyszukiwania frazy: dla tych co odeszli - myśli. Strona 6 z 666. Yeti Myśl 25 maja 2014 roku, godz. 00:14 0,0°C Nie żyjemy dla siebie Żyjemy dla tych
1 marca 2013 Zawsze w pamięci Ci co na drugą stronę odeszli, Ci co tak niespodziewanie w zaświaty przeszli. W pamięci naszej zawsze to zostanie, obojętnie co nas zastanie. Tego nigdy nie zagrzebiemy, do starości w pamięci zawsze z Wami będziemy. Żyjcie tam z szacunkiem do Boga, czeka Was już tylko szczęśliwa droga. Wszystkie grzechy za życia oby zostały wybaczone, za życie ciężko strawione. Żeby każdy czyn był wybaczony, byście na tej drodze mieli szanse do obrony. Miłością serce wypełnione, chwile z Wami nie zostaną nigdy stracone. Twarze nigdy nie zostaną wymazane, oby Wasze dusze na męki nie były skazane. Autor: Paweł Kołacz. Oceń Wiersz!Ocena: (12 votes cast)Ku pamięci, out of 10 based on 12 ratings Tagi: cierpienie, miłość, rozstanie, śmierć, wiara, wiersze rymowane, wspomnienia Ten wpis opublikowano dnia piątek, 1 marzec 2013 o godz. 20:14 w kategorii Wiersze, Wiersze smutne. Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.
Wiersze patriotyczne – poezja o Ojczyźnie na Święto Niepodległości. Patriotyzm oznacza umiłowanie ojczyzny. Może dotyczyć zarówno całego kraju, jak i regionu czy okolicy, w której obywatel mieszka lub z którą jest szczególnie związany. To także zdolność do poświęcenia się dla ojczyzny, kultywowanie tradycji, dbanie o

1 listopada to Dzień Wszystkich Świętych. To święto to czas refleksji i zadumy. W nastrój Święta Zmarłych wprowadzą nas wiersze napisane specjalnie na tę okazję. Przeczytajcie!Dzień Wszystkich Świętych: Czas refleksji i zadumy. Przeczytaj wiersze!"Dla tych, którzy odeszli" - Gellnerowa Danuta Dla tych którzy odeszli w nieznany świat, płomień na wietrze kołysze wiatr. Dla nich tyle kwiatów pod cmentarnym murem i niebo jesienne u góry Dla nich harcerskie warty i chorągiewek gromada, i dla nich ten dzień - pierwszy dzień Twardowski "Żal" [fragm.]Żal że się za mało kochałoŻe się myślało o sobieŻe się już nie zdążyłoŻe było za późno"Dzień zaduszny" - Brzechwa Jan Kiedy miedzianą rdzą pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki, zgadujemy, czego od nas obłoki chcą, smutniejące w dali swojej wysokiej. Na siwych puklach układa się babie lato, na grobach lampy migocą umarłym duszom, już niedługo, niedługo czekać nam na to, już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą. Jeżeli życie jest nicią - można przeciąć tę nić, i odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie... Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć, gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej!"Kamienna płyta" - Janczarski Czesław U zbiegu ruchliwych ulic jest płyta kamienna na murze. Mijam ją co dzień w drodze do szkoły. I chociaż czasem nie patrzę na płytę zwalniam na chwilę krok, pochylam głowę... Dziś tu zatrzymam się dłużej, położę dwa goździki: czerwony goździk i biały... Przeczytam napis wyryty w kamieniu: "Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność Ojczyzny"..."Święto Zmarłych" - Bechler H. Na cmentarzu płomyki złote i groby w chryzantemach. Ludzie przyszli tu z myślą o tych, których już nie ma. Wspominają drogie imiona, zasłaniają lampki przed wiatrem, dla tych bliskich wieńce zielone i bukiety jesienne pełne Wawiłow " Znicze" [fragm.]Kwitną zniczamiciemne kwiaty,błędne ognikipalą się znicze. Dziesiątki, setki,tysiące zniczy...Nikt ich nie zliczy... Przechodzą ludzie,schylają żółtych liścilistopadowychpalą się znicze...Ryszard Przymus "Znicze"Palą się znicze...Przypominają,Że ktoś odchodzi,Inni cmentarzyCichych uliczekJak wierna pamięć -Palą się znicze...Władysław Broniewski "Zaduszki"W dniu Zaduszek,W czas jesieni,Odwiedzamy bliskich groby,Zapalamy zasmuceniMałe lampki - znak cmentarz rozjaśniły,Że aż łuna bije w dali,Lecz i takie są mogiły,Gdzie nikt lampki nie Kulmowa "W Zaduszki" [fragm.]Tu jest pamięć i tutaj napis i kwiat zmarły gdzie indziej mieszkana wieczne odpoczywanie. Smutek to jest mrok po zmarłych tu,ale dla nich są wysokie, jasne pełen jasności skrzydlatej.

Wyniki wyszukiwania frazy: dla tych co odeszli. Strona 666 z 666. Katarzyna bolek TW Wiersz 3 listopada 2011 roku, godz. 10:20 8,1°C park skaryszewskich
Dzień Zaduszny w Polsce to czas, w którym bardzo chcemy pokazać, że pamiętamy o bliskich, którzy odeszli. Rozmawiamy z rodziną, wspominając ich. Czasami jednak brakuje słów, by mówić o tak ważnych kwestiach... Przeczytaj wiersze, które wyrażą, co czujesz. Wiersze na Wszystkich Świętych pozwolą ci wyrazić w pięknych słowach swój ból po utracie kogoś bliskiego. Poezja nazywa to, co wydaje się nie do nazwania. Nasze uczucia po śmierci najbliższych bywają tak silne, że potrzebują ukojenia. Możemy je znaleźć w wierszach, dzięki którym łatwiej jest zrozumieć cykl także: Cytaty o śmierci, by pełniej żyć. Zainspiruj się nimi!*** Kie­dy mie­dzia­ną rdzą Po­żół­kłych je­sien­nych li­ści więd­ną ob­ło­ki, Zga­du­je­my, cze­go od nas ob­ło­ki chcą, Smut­nie­ją­ce w dali swo­jej wy­so­kiej. Na si­wych pu­klach ukła­da się ba­bie lato, Na gro­bach lam­py mi­go­cą umar­łym du­szom, Już nie­dłu­go, nie­dłu­go cze­kać nam na to, Już i na­sze du­sze ku tym lam­pom wkrót­ce wy­ru­szą. Je­że­li ży­cie jest ni­cią - moż­na prze­ciąć tę nić, I od­pły­nąć na ob­ło­ku niby na srebr­nej tra­twie... Ach, jak ła­two, ach, jak ła­two by­ło­by żyć, Gdy­by nie żyć było jesz­cze ła­twiej!Jan Brzechwa - Dzień Zaduszny*** W dniu Za­du­szek, w czas je­sie­ni, od­wie­dza­my bli­skich gro­by, za­pa­la­my, za­smu­ce­ni, małe lamp­ki - znak ża­ło­by. Świa­tła cmen­tarz roz­ja­śni­ły, że aż łuna bije w dali, lecz i ta­kie są mo­gi­ły,gdzie nikt lamp­ki nie za­pa­ Broniewski - Zaduszki *** Oto jest tram­waj Wszyst­kich Świę­tych Cięż­ki od plo­nu jak sto­do­ła Su­nie ża­łob­ny i brze­mien­ny W ten zło­ty dzień dla Nie­bosz­czy­ków Wień­ce sze­lesz­czą pach­ną płasz­cze Woń świec i dusz­ny za­pach kwia­tów A płasz­cze pach­ną naf­ta­li­ną A kwia­ty pach­ną ka­ta­fal­kiem Dla Bród­na świecz­ki dla Po­wą­zek Wie­zie po­dusz­ki z ob­raz­ka­mi Twa­rze umar­łych w por­ce­la­nie Bar­dzo uprzej­me i sło­necz­ne Oto dziew­czyn­ka w oku­la­rach Oto chło­pa­czek krzy­wo­no­sy Oto ko­bie­ta z pod­bród­ka­mi Oto ła­god­ny pro­fil star­ca Jadą tram­wa­jem Wszyst­kich Świę­tych Z trąb­ka­mi pła­czu z ubo­gi­mi Wstąż­ka­mi czer­ni z tą ta­nio­chą Żywi umar­łym w od­wie­dzi­ny Tram­wa­jarz dzwo­ni lu­dzie pła­czą Pięć­dzie­siąt gro­szy od oso­by Umar­li leżą sztyw­no w gro­bach Z drzwi od Nie­bio­sów zdję­to łań­cuchBo je­dzie tram­waj Wszyst­kich Świę­tychStanisław Grochowiak - Tramwaj Wszystkich Świętych*** Dla tych którzy odeszli w nieznany świat, płomień na wietrze kołysze wiatr. Dla nich tyle kwiatów pod cmentarnym murem i niebo jesienne u góry Dla nich harcerskie warty i chorągiewek gromada, i dla nich ten dzień - pierwszy dzień Gellnerowa - Dla tych, którzy odeszli*** Tu jest pamięć i tutaj świeczka. Tutaj napis i kwiat pozostanie. Ale zmarły gdzie indziej mieszkana wieczne odpoczywanie. Smutek to jest mrok po zmarłych tu, ale dla nich są wysokie, jasne światy. Zapal świeczkę. Westchnij. Pacierz pełen jasności Kulmowa - W Zaduszki*** Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście przychodzi jednocześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widzieć naprawdę zamykają oczy chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć kochamy wciąż za mało i stale za późno Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwsząks. Jan Twardowski - Śpieszmy się kochać ludziZobacz także: 11 niezwykle trafnych cytatów o rodzinie. Pokaż je najbliższym! .